Ponad głowami przechodniów, ponad dachami domów, ponad wszystkim, wysoko wysoko, znajduje się punkt widokowy wieży Sky Tower we Wrocławiu. Piorunujące wrażenie.
Z dzieckiem: tak, duża atrakcja dla dziecka spojrzeć na świat z zupełnie innej perspektywy
Z wózkiem: tak, w pełni przystosowane przejściaButy: miejskie - w końcu to Wrocław :)
Koniecznie: zegarek :) czas wejścia jest wpisany na biletach, więc musimy być punktualnie
We Wrocławiu jesteśmy w czwartek. Tatę posyłamy do pracy, a same ruszamy przed siebie. Uzbrojone jedynie w wózek i wodę do picia. Naszym celem jest punkt widokowy w wieży Sky Tower w centrum Wrocławia. Szczerze mówiąc liczę trochę na odrobinę szczęścia w zakupie biletu, bo wiem, że z tym może być problem. Z drugiej strony jest środek tygodnia, wczesna poranna godzina, tłumów nie ma. Jednak planując takie wyjście, musicie brać pod uwagę, że tych biletów na daną godzinę może zabraknąć. Nie ma możliwości kupienia biletu przez internet.
Gubimy się w Galerii :) w poszukiwaniu kasy biletowej musimy trafić na pierwsze piętro. Z wózkiem po ruchomych schodach nie wolno, więc szukamy windy. Asia uwielbia ruchome schody, więc zanim ta winda to jeszcze ze dwa wjazdy, bez wózka, schodami, w tą i spowrotem. Bilet normalny w tygodniu to koszt 11 zł, ulgowy 6 zł, dzieci do lat 3 nie płacą. W weekendy ceny kształtują się inaczej. Polecam zajrzeć na stronę
Kupujemy bilety (miejsca na szczęście są), kupujemy pamiątkowy magnes i ruszamy do wejścia na punkt widokowy. Żeby tam trafić trzeba wyjść z budynku. Już trochę poznajemy układ Galerii więc w drugą stronę idzie nam łatwiej. Zatrzymujemy się jeszcze na kubek kawy i ciastko dla Asi - mamy czas. Wjazd na 11.
Asia zafascynowana magnesem, na którym jest cały budynek Sky Tower, pokazuje mi gdzie za chwilę będziemy, chyba nie do końca rozumiejąc co czeka ją tam na górze :)
Sam wjazd trwa króciutko, winda bezszelestnie pnie się ku górze, a nam zatykają się uszy od zmiany ciśnienia. Pobyt na górze trwa pół godziny, jest to wystarczający czas, żeby zobaczyć przepiękną panoramę miasta. Fantastyczna sprawa zobaczyć Wrocław z tej perspektywy. Dodatkowe wrażenie potęguje fakt, że szyby są od podłogi do sufitu, więc zbliżenie się do krawędzi, osobom z lękami przestrzeni lub wysokości, jest w zasadzie niemożliwe. Ja sama, choć lęków jako takich nie mam, mam obawę żeby zbliżyć się do okien. Dzieci tego strachu nie mają, jak tylko Asia widzi, że jest szyba, podchodzi do niej bez żadnego oporu.
Na ścianach są zdjęcia w formie mapy z zaznaczonymi najważniejszymi budynkami miasta. Dzięki temu mamy zabawę w odnajdywanie tych miejsc. Oglądamy pociągi sunące w zasadzie pod naszymi nogami, samoloty latające na wysokości naszych oczu i auta wyglądające jak małe mróweczki. Tego nie da się opisać to po prostu trzeba zobaczyć.
![]() |
Sky Tower, fot. amc |
![]() |
Sky Tower, fot. amc |
![]() |
Sky Tower, fot. amc |
Po pół godziny, zbieramy się do wyjścia.
Niesamowite przeżycie, zarówno dla mnie jak i dla Asi. Jak tylko spowrotem spotykamy tatę, Asia pokazuje mu magnes i wieżę na której była. Po przyjeździe do domu, magnes zostaje powieszony na naszej magnesowej ścianie, ale o tym innym razem :)
Endomondo, tym razem, nie zostało włączone.
PS. Wszystkie zdjęcia są naszymi autorskimi, jeśli chcesz wykorzystać... podaj źródło. Dziękuję.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz