poniedziałek, 1 sierpnia 2016

Trzeci co do wielkości zamek w Polsce - Książ

Na wycieczkę dziecka nie muszę długo namawiać, a jak mamy szukać księżniczek to jest pierwsza przy samochodzie :) Tym razem wybór padł na Książ na terenie Książańskiego Parku Narodowego w Wałbrzychu. Zamek udostępniony jest do zwiedzania, zarówno część zewnętrzna jak i wnętrza. Zwiedzanie odbywa się samodzielnie lub z przewodnikiem, wstęp mało nie kosztuje, ale jeśli jesteście pierwszy raz warto zobaczyć co kryje w sobie Książ. My opcje zwiedzania odpuściliśmy, ze względu na ogromne kolejki przed kasami.


Z dzieckiem: jak najbardziej - łatwa trasa z wieloma miejscami do odpoczynku i pokusami typu pamiątki, lody i gofry
Z wózkiem: o ile zwiedzanie sal zamkowych z wózkiem to raczej słaby pomysł, o tyle spacer po Parku i po terenie zamkowym, jest przyjemnością
Buty: wygodne
Koniecznie: portfel :)
UWAGA: Toalety raczej słabe, płatne, nie znajdziecie miejsca do przewijania lub nakarmienia malucha

Karpacz - Ksiaż, ok. 60 km
Jelenia Góra - Książ, ok. 60 km
Wrocław - Książ, ok. 77 km
Opole - Książ, ok. 160 km

Czyli blisko, a można cały dzień spędzić w bajkowej scenerii zamkowej. My wyruszamy zaraz po śniadniu i w zasadzie po godzince jesteśmy już na miejscu. Miejsc do zaparkowania sporo, wszystkie płatne i bardzo dobrze oznakowane. My wybieramy ten w parku, dalej od zamku, koszt postoju to 8 zł.
Od samego początku szukamy księżniczek, prawdziwych, być może mają magię (nie mylcie proszę z pokemonami). Park jest bardzo przyjemny, w upalny dzień dobrze spaceruje sie w cieniu drzew. Z punktu widokowego można zobaczyć zamek w całej okazałości. Spacerujemy dalej. Trochę trzeba uważać na dzieci, bo wciąż po drogach kręcą się jakieś samochody. Jak docieramy do głównego traktu wpadamy na tłum ludzi. Sobota, południe, wakacje - nie można dziwić się, że az tyle osób tu zagląda. Niewątpliwie to jedna z największych atrakcji Dolnego Śląska. Bezpłatnie wejdziecie na dziedziniec (są tu liczne restauracje) i na jeden z tarasów, na którym znajduje się Grill Bar. Za zwiedzanie przepięknych ogrodów (tarasy), komnat zamkowych, stajni, palmiarni lub odkrywanie tajemnic II Wojny Światowej trzeba zapłacić (cennik). Samo zwiedzanie odpuszczamy, za długie kolejki (ale można kupić bilet on-line, polecam tą formę, żeby ograniczyć czas spędzony przed kasami). Spacerujemy po dziedzińcu, kupujemy dla spróbowania piwo Złoty Pociąg (grunt do dobra reklama, bo cena skandaliczna 10zł !!), mamy swój magnes i wonder card. Spędzamy w zamku jakieś 2 godziny i bawimy się fantastycznie. Szczególnie, że chyba samo zwiedzanie dla 3 latki to nie jest dobry pomysł. Wrócimy jak będzie starsza. Tymczasem, zaglądamy w różne kąty w poszukiwaniu księżniczek, niestety żadnej nie ma. Znaleźliśmy natomiast labirynty (wyobraźnia dziecka nie ma granic, każda ścieżka, droga, trawnik to labirynt) i znajdujemy małą skrzyneczkę :D
Spędzić w Książu można cały dzień, zaglądając do wszystkich oferowanych miejsc (czasem w sobotę zwiedzanie ograniczają śluby i wesela, które regularnie się tam odbywają), my ograniczamy się do jakiś 2 godzin, bardziej rekreacyjnie niż turystycznie.

Mój tata podpowiada, że wokół Książa, można przejść się wzdłóż potoku Pełcznica, szlakami niebieskim i zielonym, dzięki temu można zajrzeć do Starego Książa. To będzie plan na następny raz :)

Zamkek Książ - powstał w XIII wieku. Przez lata wędrował z rąk do rąk - Bolko I Surowy, Władysław II Jagiellończyk czy rodzina Hochbergów. W 1941 roku trafił w ręce III Rzeszy i był szykowany jako jedna z kwater Adolfa Hitlera. Zdewastowany w końcu trafił w granice Polski.

Zamek Książ, fot. amc

Zamek Książ, fot. amc

Zamek Książ, fot. amc

Zamek Książ, fot. amc

Zamek Książ, fot. amc

Zamek Książ, fot. amc

Tarasy, Zamek Książ, fot. amc

Tarasy, Zamek Książ - fot. amc

Zamek Książ, fot. amc

Zamek Książ, fot. amc

Tarasy, Zamek Książ, fot. amc

Zamek Książ, fot. amc

Zamek Książ, fot. amc

Brama wjazdowa, Zamek Książ, fot. amc


PS. Wszystkie zdjęcia za naszymi autorskimi, jeśli chcesz wykorzystać... podaj źródło

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz