Wielkimi krokami zbliża się długi weekend, wiele osób spędzi go w Karpaczu. Nie każde dziecko lubi wyjścia w góry, nie każde chętnie wędruje z rodzicami, w końcu nie dla każdego zdobycie Śnieżki do szczyt marzeń wakacyjnych...co więc robić, żeby nie zwariować? Jak zapewnić rozrywkę dziecku podczas pobytu w naszym mieście? Żeby każdy znalazł coś dla siebie? Dziś wpis dotyczy tylko dziecięcych atrakcji, które serdecznie Wam polecam właśnie w Karpaczu! (kolejność przypadkowa)
W mieście mamy sporo miejsc do zabawy dla dzieci. Szczególnie przyjemny plac zabaw znajduje się w samym centrum miasta przy ulicy Parkowej. Są atrakcje dla najmniejszych dzieci, jak i tych nieco starszych. Gwarantuje Wam, że będziecie zadowoleni. Przez większość dnia na placu panuje przyjemny cień, miejscami pojawia się słońce. Jako, że plac jest w centrum to z pewnością będzie sporo chętnych do zabawy (a i ToiToi też jest).
Ponadto place zabaw odnajdziecie także:
a) przy ulicy Skalnej (skrzyżowanie z ulicą Chopina)
b) przy ulicy Saneczkowej (niedaleko hotelu Gołębiewski)
c) przy ulicy Karkonoskiej (tuż obok Młynka Miłości)
To te, które ja znam i z których korzystamy z Asią :) jeśli traficie na inne, podzielcie się informacją, chętnie skorzystamy.
2. ZAPORA NAD ŁOMNICĄ
To takie miejsce, do którego łatwo dotrzeć, a które z pewnością spodoba się każdemu - temu dorosłemu, mniej dorosłemu lub najmniej dorosłemu. Można z wózkiem, można na piechotę. Spacer można zorganizować z centrum Karpacza przyjemną trasą wśród drzew, wzdłóż potoku Łomnica; podobnie trasa przedstawia się z Białego Jaru. Co prawda w zbiorniku wodnym kąpać się nie można, ale nogi w potoku zamoczyć, czemu nie. Jest wodospad, jest zapora, jest miejsce na piknik i opalanie. Jednym słowem jest przyjemnie. Dla nas miłe miejsce na spacer, w zasadzie rzut beretem od domu.
3. KARPACZAŃSKIE PARKI
Parków w Karpaczu nie brakuje (i zdecydowanie nie mam tu na myśli Karkonoskiego Parku Narodowego). Są to niewielkie skwery, pełniące funkcje właśnie miejskich parków, wyremontowane w ostatnich latach, nadają uroku miejskiej karpaczańskiej dżungli.
Parki znajdziecie:
a) ulica Nadrzeczna (jest miejsce na grilla i miejsce do gry w bule)
b) ulica Mickiewicza (w centrum miasta, amfiteatr, miejsce do gry w bule)
c) ulica Konstytucji 3 Maja (koło Zapory, tron Ducha Gór, metalowe rzeźby zwierząt)
d) ulica Konstytucji 3 Maja (centrum miasta, przy lipie sądowej, jest fontanna)
4. PARK BAJEK
Park Bajek to fantastyczne miejsce dla dzieci w każdym wieku (wstęp płatny), Pierwszy raz byliśmy dwa lata temu (Asia miała 1,5 roku). Na terenie Parku umieszczono domki, każdy przedstawia inną bajkę. Jest Kopciuszek, Jaś i Małgosia czy Pinokio, można usiąść i posłuchać. Na terenie parku można "wejść na Śnieżkę", jest spory plac zabaw, trampolina, koparki, rzeka i mnóstwo fantastycznych atrakcji dla dzieci. W cenie biletu jest zjazd na torze pontonowym. Zaplanujcie minimum 2 godziny zabawy (a gwarantuje Wam, że nawet więcej).
5. KLOCKI LEGO
W Karpaczu mamy dwa miejsca gdzie znajdziecie klocki Lego (wstęp płatny). Do klocków to chyba żadnego dziecka nie trzeba zachęcać. Oba przy głównej ulicy Karpacza, więc na pewno znajdziecie.
a) Klocki Karpacz - niedaleko poczty - wiele oryginalnych budowli takich jak np. wyciąg na Białym Jarze, głównie praca autorska pomysłodawców
b) Muzeum Klocków - niedaleko przychodni - kilka różnych sal, duża ekspozycja Gwiezdnych Wojen
Szerzej o Klockach Lego pisałam w grudniu (link)
6. MUZEUM ZABAWEK
Wstyd się przyznać jeszcze nie byłam, ale w planie jest wizyta. Póki co w jednym miejscu dorośli wracają do lat dzieciństwa, a dzieci poznają historię zabawek. Kolekcja Henryka Tomaszewskiego, dostępna jest w budynku byłego dworca PKP w Karpaczu. (wstęp płatny)
7. MUZEUM SPORTU I TURYSTYKI
W samym centrum miasta, odnajdziemy miejsce które zaprowadzi nas do początków turystyki - od Walończyków, poprzez legendy o Duchu Gór do historii Towarzystwa Karkonoskiego, ponadto zapoznamy się tam z historią sportów zimowych w Karkonoszach. Dostępne ekspozycje stałe, jak i czasowe (aktualna dotyczy Renaty Mauer-Różańskiej). Zdecydowanie ciekawsze dla starszych dzieci. Maluchom nie polecam. (wstęp płatny)
8. TOR SANECZKOWY KOLOROWA
Jak to saneczki latem, zawsze jest frajda (wstęp płatny). W centrum miasta, więc prędzej czy później na pewno tam traficie. Nie zapominajcie, że są dwa tory (zdecydowanie wolimy ten wyżej). Dzieci, nawet te małe, spokojnie mogą jechać pod opieką dorosłych. Chwila fantastycznej zabawy... nie wiem czy cały zjazd trwa może 3 minuty, ale uśmiech dziecka gwarantowany :)
9. ZABURZENIA GRAWITACJI
Jest takie miejsce w Karpaczu, którego grawitacja nie dotyczy. Weźcie ze sobą pustą butelkę lub puszkę, albo po prostu podjedźcie tam autem i wyłączcie silnik. Na odcinku ulicy Strażackiej (dość dobrze oznaczonym), niedaleko Dzikiego Wodospadu, butelki, puszki i samochody toczą się pod górę :) Świetna zabawa, polecam.
Błagam, jak jedziecie autem, włączcie światła awaryjne, będziecie lepiej widoczni dla kierowców!
10. SKWER ŚLAD ZDOBYWCÓW
Chyba ostatnim miejscem, które może sprawić dzieciom radochę będzie skwer w samym centrum miasta. Jest to miejsce, w którym odnajdujemy odlane w brązie ślady polskich himalaistów. W ten właśnie sposób Karpacz uhonorował tych ludzi którzy mają ogromną pasję do gór. Asia uwielbia przykładać swoje stopy do odcisków umieszczonych na chodniku. Warto zobaczyć, warto przystawić stopę i warto wspiąć się na nasz karpaczański Everest :)
I tak wyszło dziesięć miejsc. Wiele z nich odwiedzamy regularnie, niektóre ciągle w planach... ale myślę, że Wasze dzieci będą zadowolone. W końcu to one mają decydujący glos na wakacjach :). W Karpaczu mają w czym wybierać.
Dodatkowo:
- PARK LINIOWY
park linowy przy skoczni narciarskiej Orlinek (to dla zdecydowanie starszych dzieci) i park linowy niedaleko Białego Jaru (wraz z całorocznym lodowiskiem) - oba odnajdziecie na ulicy Olimpijskiej.
- BASEN
baseny w hotelach - dwa najwieksze - hotel Gołębiewski (Park Wodny Tropikana) i Sandra SPA, my lubimy jeszcze basen w hotelu Artus
- WSPINACZKA
Krucze Skały (niestety nie wiem jak się to załatwia)
- MUZEUM
Karkonoskie Tajemnice - nie byłam, trochę cena mnie blokuje (19zł bilet normalny), muzeum multimedialne, więc może się podobać, szczególnie, że wejścia do niego broni nikt inny jak Duch Gór.
Karkonoskie Tajemnice - nie byłam, trochę cena mnie blokuje (19zł bilet normalny), muzeum multimedialne, więc może się podobać, szczególnie, że wejścia do niego broni nikt inny jak Duch Gór.
W Karpaczu jest miejsce dla dzieci, dużych, małych, każdych. Wiele hoteli i pesjonatów, zauważa, że są to bardzo ważni goście w naszym mieście. Nie zawsze ma to jednak odzwierciedlenie w restauracjach, gdzie tych miejsc dla dzieci jest niewiele, brakuje krzesełek dla maluchów, kącików zabaw a co dopiero przewijaków. Może z czasem i dzieci zostana zauważone przez właścicieli strefy gastronomicznej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz