wtorek, 5 stycznia 2016

Wózek na spacerze w Karpaczu... cz.1

Wózek - niezbędny ekwipunek każdego rodzica, tego, który mieszka w Karpaczu, bądź tego, który przyjedzie tu na wypoczynek. Nie ma znaczenia czy gondola czy spacerówka, gumowe kółka czy plastikowe, nasze miasto zdecydowanie nie sprzyja bezwysiłkowym spacerom. Jak to się zwykło mówić tu jest albo w górę, albo w dół. Jednak nie musi tak być, można "troszkę" pooszukiwać:)

Przygotowałam kilka tras. Wypróbowałam i gondolę i spacerówkę, godzinami włóczyłam się z Asią po Karpaczu, nie zawsze było różowo. Mam nadzieję, że choć trochę ułatwię Wam poruszanie się po naszym mieście.


Mapki robiłam samodzielnie, więc nie są idealne :)

TRASA 1
Startujemy z niewielkiego Parku przy ulicy Konstytucji 3 Maja (jeśli trzeba zaparkować auto, można bezpłatnie postawić je wzdłóż byłego Domu Wczasowego Chrobry, lub gdy jest weekend tuż koło przychodni). Dla starszych dzieci, park jest o tyle ciekawy, że można w nim znaleźć rzeźby różnych zwierząt - uwaga pokryte są rdzą, ale to podobno taka sztuka. Jest też podobizna Ducha Gór, której można usiąść na kolanach, a może to tron Ducha Gór, kto to wie. Trasa przyjemna widokowo, bo jak tylko udamy się w kierunku zapory, od razu jesteśmy w lesie, a przed nami ukazuje się zbiornik wodny i "wodospad". Są tu trasy wybrukowane, więc w miarę przyjazne dla wózków. Jedyny kłopot pojawia się przy zejściu z tamy, ale kilka korzeni i kamieni to przecież nic strasznego :) niech Was nie zwiodą boczne odnogi, początkowo pięknie uporządkowane, później są prawdziwymi górskimi ścieżkami, nie nadającymi się do spacerów z wózkiem.
Przechodzimy obok restauracji Nad Zaporą, można tu chwilę odpocząć na ławce, pokarmić kaczki lub po prostu posiedzieć na kocu. Dalej idziemy w kierunku mostu, tam prowadzi droga powiedzmy szutrowa, pnie się ona lekko w górę (dla dociekliwych, można w prawo, bez wózka, zajrzeć do lasu, gdzie kiedyś znajdował się tor saneczkowy - piękna pamiątka starego Karpacza, wciąż niezagospodarowana) skręcamy w lewo na most i zaraz w prawo. Tu prowadzi malownicza trasa wzdłóż potoku Łomnica. Ścieżka pnie się lekko w górę, ale jest w bardzo łagodna i przyjemna. W ten sposób docieramy do Bialego Jaru w Karpaczu. W tym miejscu można zaczać już wracać, wzdłuż ulicy Konstytucji 3 Maja jest szeroki chodnik kierujący się w dół w stronę Parku. Niestety wzdłuż drogi.
Trasa bardzo łatwa, nie odśnieżana zimą, więc odpada gdy jest śnieg lub błoto. Jest tu też dużo chłodniej, po pierwsze ze względu na wodę, a po drugie jest sporo drzew więc jest cień.

Czas spaceru śr. 45 minut

Trasa 1, fot. amc

Trasa 1, fot. amc

Trasa 1, fot. amc

Trasa 1, fot. amc


TRASA 2 
może być uzupełnieniem TRASY 1
Startujemy z tego samego miejsca. Z zapory mozna zejść schodami w dół... no własnie schodami. Jak nie mamy pomocy, a wózek waży z dzieckiem 15 kilogramów, to schody są zabójstwem. Proponuję po obejrzeniu wodospadu, cofnąć się do Parku i skierować w stronę centrum, zaraz po lewej stronie odnajdujemy drogę pomiędzy domami. Tu spacerówki odpadają niestety (ale starsze dzieci mogą zejść schodami), gondole z amortyzatorami podołają:). Droga kieruje nas w dół, jest mocno kamienista i wyboista. To trwa tylko chwilę, zaraz bowiem wychodzimy na ulicę Rybacką i nią z dala od samochodowego zgiełku docieramy do centrum Karpacza. 
Centrum to już asfalt i zdecydowanie najwygdoniejsze miejsce do spacerowania. Teoretycznie wyłączone z ruchu samochodów, więc mamy względny spokój w tym zakresie. Docierając do końca karpaczańskiego deptaku, skręcamy w prawo (zaraz obok kościoła) i odnajdujemy plac zabaw - czyli to co dzieci lubią najbardziej :)

Trasa łatwa, w zasadzie oprócz tych początkowych wybojów, pozwala na obejrzenie i wodospadu i dotarcie do centrum, omijając duży ruch samochodowy, który może być w wysokim sezonie mocno uciążliwy. 

Zimą tylko deptak jest odśnieżony.

Czas spaceru śr. 45 minut


TRASA 3
może być uzupełnieniem TRASY 2
Jak już jesteśmy przy placu zabaw. Rzutem na taśmę, proponuję jeszcze wybrać się w stronę Osiedla Skalnego. Tu już trasa, wzdłóż ulic, chodnikami, czyli "tradycyjny" asfalt. Osiedle Skalne, to hotele, pensjonaty, domy wczasowe. Niby płasko, a jednak czasem pod górę :) Mijamy Muzeum Sportu i Turystyki i drogą stromo w dół docieramy do ulicy Obrońców Pokoju. Tu już będzie łatwo, idziemy w prawo i dalej przed siebie, jak prowadzi droga, mijając hotel Sandra, hotel Skalny aż w końcu docieramy do hotelu Relaks. Tu zbaczamy z chodnika, zaraz za mostem, skręcamy w lewo w ulicę Curie-Skłodowskiej. Droga już mniej uczęszczana przez samochody, więc przyjemniejsza, jest zdecydowanie ciszej. Spacerując docieramy do Pensjonatu Grześ, tu skręcamy w lewo i kawałek drogi idziemy lasem. Najprzyjemniejsza część spaceru. Opuszczając las, proponuję pójść prosto. Z przerażeniem można jednak stwierdzić, że ciągle schodzimy w dół i w końcu trzeba się będzie wspiąć w górę :). Jest to dość łagodne wspinanie się, droga prosta, prowadzi chodnikiem. Kończymy spacer przy placu zabaw.

Trasa dość długa, ale łatwa. Mniej malownicza (choć Śnieżkę znajdziecie), więcej pensjonatów i hoteli, więcej hałasu. Plusem jest to, że zimą będzie odśnieżone, chociaż las... raczej nie będzie :) - wtedy ten element trzeba będzie zamienić :)

Czas spaceru śr. 60 minut.



Wszystkie trzy trasy należą do tych, o których śmiało można powiedzieć, że są łatwe i dacie rade. Miejscami są męczące, szczególnie gdy trzeba podejść do góry, ale wybrałam te, które zdecydowanie są najłagodniejsze. Wózek z maluchem, wózek ze starszakiem i nawet wózek z przedszkolakiem dadzą radę. W kolejnym wpisie, troszkę podkręcimy wysokości :)

PS. Wszystkie zdjęcia są naszymi autorskimi, jeśli chcesz wykorzystać... podaj źródło. Dziękuję. 

2 komentarze:

  1. Świetny wpis. Będę na pewno tu częściej.

    OdpowiedzUsuń
  2. Trzeba jeszcze wiedzieć, jaki wózek najlepiej kupić. Przy dwójce maluchów z pewnością świetnie sprawdzi się wózek rok po roku. Taki wózek można zamówić między innymi online. Uważam, że jest to bardzo wygodna możliwość.

    OdpowiedzUsuń