Niektórzy kolekcjonują pieczątki w książeczce PTTK, inni mają zeszyt i tam zbierają swoje wspomnienia, jeszcze inni mają Dzinnik Turystyczny. To jak zapisujesz swoje doświadczenia na szlaku to Twój indywidualny wybór. Jako dziecko, miałam notesik, w którym skrupulatnie notowalam każde wyjście góry, każdy wyjazd turystyczny. Dziś, wpisy kolekcjonuje w Dzienniku Turystycznym. Pomysł przywędrował do nas z Czech pod nazwą Wander Book - szczerze polecam tą formę kolekcjonowania wspomnień z turystycznych wypraw.
Czym jest Wander Book i czym są Wander Cardsy?
Cała inicjatywa pochodzi od naszych południowych sąsiadów - Czechów. To tam powstawały pierwsze karty. Pierwszym etapem tej zabawy jest zakupienie "książki", w której będziemy kolekcjonować nasze wspomnienia. Spełnia ona trochę funkcję książeczki PTTK. Mamy tam miejsce na pieczątki z miejsc do których dotarliśmy, ale mamy także miejsce na wklejanie naklejek Wander Cards, które coraz częściej pojawiają się w Polsce. Inicjatorzy przedsięwzięcia docierają do coraz to nowych miejsc. Naklejka składa się ze: zdjęcia lub grafiki miejsca w którym jesteśmy, jego nazwy, kodu kreskowego i tzw. znaczka. Kody kreskowe zbieramy, żeby otrzymać kolejną książkę, pozostałe elementy, zbieramy żeby zatrzymać wspomnienia. Co zapiszesz w swojej książce to Twoja indywidualna sprawa - ważne żeby wspomnienia zostały.
Sam dziennik to koszt około 15 zł, karty to 2,50 za sztukę. Uważam, że nie są to zbyt wygórwane ceny, a zabawa jest fantastyczna.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz