sobota, 20 lutego 2016

Ukryty w Rudawach Zamek Bolczów

Malowniczo położony, górujący nad potokiem Janówka, położony na skalistym wzniesieniu (561 m n.p.m) - Zamek Bolczów. Ukryty w lesie, jest doskonałym miejscem na cel podóży w upalny dzień. Doskonale zdaje sobie sprawę, że jest zima :) ale w naszym przypadku zima nie sprzyja podróżwaniu z dzieckiem. Ogroma ilość ubrań, które trzeba na siebie założyć i te wielce nie sprzyjające bieganiu buty, to prawie jak udręka. Jeśli do tego dołożyć chorowanie przedszkolaka, to w zasadzie weekendowe wypady można sobie odpuścić. Choć dzieci przecież kochają śnieg!! I, mimo że nie ma go dużo, to zawsze jest radocha.



Z dzieckiem: myślę, że tak - fajne miejsce gdzie można poskakać po skałkach i pobiegać po lesie
Z wózkiem: nie - tylko chusta bądź plecak
Buty: wygodne - dobrze byłoby górskie:)
Koniecznie: suchy prowiant, woda, cały ekwipunek niezbędny do przewijania, jakieś ubranie na zmianę


Na zamek Bolczów od zawsze wchodzimy tą samą drogą - zielonym szlakiem z Janowic Wielkich. Auto można zostawić w cenrum Janowic lub podjechać ulicą Zamkową na sam jej koniec. Jest tam miejsce na maksymalnie 2 - 3 samochody, ale dzięki temu unikamy drogi asfaltowej i zaczynamy podróż w zasadzie od wejścia do lasu. Początkowo droga jest łagodna, szeroka. Pierwszą atrakcja jest przekroczenie strumyka, który przebiega przez sam środek naszej trasy. Później już stopniowo pniemy się ku górze, by w końcu droga faktycznie dla małych nóżek stała się uciążliwa. Asia też jest dzielna tylko przez chwilę, później musimy zwolnić tempa i na zmianę niosąc ją i prowadząc za rękę pniemy się ku górze. Wprawnemu turyście trasa zajmie jakieś 30 minut, dla osób z dzieckiem, będzie to 45 minut, może nawet dłużej. Każdy zakręt to pytanie... czy już :) a to jeszcze nie... 


Zamek powstał w XIV wieku za sprawą Bolka II z rodu Bolczów. Niszczony kilkukrotnie powstawał na nowo z większą siłą. W XIX wieku funkcjowała tam gospoda, a po wojnie schronisko, które jednak z biegiem czasu uległo dewastacji. Obecnie miejsce to jest własnością Lasów Państwowych i swobodnie, można obiekt zwiedzać (bez biletów wstępu, bez straganów z pamiątkami). Oczywiście zachowując rozsądek. Skoro nikt tego nie pilnuje, sami siebie pilnujmy, a przede wszystkim nasze dzieci.
Zamek składa się z trzech części: zamku średniowiecznego, budynku mieszkalnego i czworobocznej wieży. Na dziedziniec wchodzimy przez drewniany most przekraczając kamienną bramę. Zabawa dla dziecka ogromna, bo na każdy mur można wejść, w każdą dziurę można zajrzeć. Miejmy jednak oczy dookoła głowy, bo mimo, że miejsce wydaje się być bezpieczne, to jednak wychylanie się za bardzo przez mury obronne wywołuje u mnie gęsią skórkę. Można wspiąć się wysoko po schodach na punkt widokowy, z którego rozpościera się widok na Karkonosze, a na pierwszym planie widzimy Sokoliki. W zamku można spędzić nawet godzinę, zagladając w każdy zakamarek, organizując piknik na świeżym powietrzu, czy choćby odpoczywając. Jest to fantastyczne miejsce, z dala od głównego ruchu turystycznego - Karkonoszy. Nie ma tu tłumów. Natomiast zamek popularny jest wśród biwakowiczów, którzy rozbijają tu namioty i palą ogniska, co jest widoczne choćby w przepełnionych śmieciami koszach.
Schodzimy już żwawiej, bo z górki :)
Trasa na jakieś 3 godzinki, na popołudnie lub przedpołudnie, na każą porę roku. Polecam szczególnie dla dzieci, właśnie dlatego, że można wejść na każdy kamyczek, zajrzeć do każdego okienka, można uruchomić wyobraźnię i zostać rycerzem albo księżniczką.... wszystko jest możliwe.

Bolczów, fot. amc

Bolczów, fot. amc

Bolczów, fot. amc

Bolczów, fot. amc

Bolczów, fot. amc

Bolczów, fot. amc
Bolczów, fot. amc

Bolczów, fot. amc

Bolczów, fot. amc

Bolczów, fot. amc

Bolczów, fot. amc
PS. Wszystkie zdjęcia są naszymi autorskimi, jeśli chcesz wykorzystać... podaj źródło. Dziękuję. 

1 komentarz:

  1. Piękne zdjęcia! Soczyste :) Dla mnie jednak to miejsce zawsze pozostanie spowite mgłą... taką metaforyczną: http://stopawstope.blogspot.com/2015/11/szlakiem-zamkow-piastowskich-dzien-4.html Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń