sobota, 4 sierpnia 2018

Skalny Stół

Żeby dotrzeć na Skalny Stół, trzeba nieźle się napocić 😀
Z południowej strony opada stromo ku Sowiej Przełęczy, na wschodzie graniczy z Czołem, podczas gdy północny zachód to boczny grzbiet Kruczej Kopy i Buława. Droga na szczyt nie jest lekka, jednak widoki na całą część wschodnich Karkonoszy, Rudawy Janowickie i Góry Kaczawskie rekompensują podjęty trud.
Dziś o tym jak dotrzeć na Skalny Stół. 




Z dzieckiem: trasa wymagająca - tylko dla wprawionych piechurów
Z wózkiem: nie, tylko nosidło i to dla rodziców o mocnych plecach
Buty: wygodne, górskie - kamienie na trasie, wymagają dobrego obuwia
Koniecznie: piękna pogoda, dobry humor, prowiant na drogę i to dużo prowiantu, coś do przebrania, chusteczki, mapa
Można dotrzeć:
szlak turystyczny żółty - prowadzący z Kowar, bardzo stromy, kamienisty
szlak turystyczny niebieski - prowadzący z Przełęczy Okraj lub z Sowiej Doliny
Z Przełęczy Okraj, początkowo szlak długo i intensywnie pnie się ku górze, aż do Czoła, by później w zasadzie delikatnie prowadzić do Skalnego Stołu granią Karkonoszy - widokowo bajeczny
Z Sowiej Doliny, intensywnie pod górę, jakieś 15 minut, szlak kamienisty.

My na Skalny Stół w tym roku weszliśmy dwukrotnie.
Za pierwszym razem sami z Karpacza, Sowią Doliną (szlak nie oszczędza piechurów, jest to około 1,5h spacer pod górę), za drugim razem z dzieckiem (a nawet z dwójką), od Okraju. 

Jeśli planujecie wybrać się z dzieckiem, to bardzo polecam szlak czerwony z przełęczy Okraj w stronę Sowiej Przełęczy z przystankiem w schronisku Jelonek (czeskie schronisko, można płacić złotówkami). Trasa ta prowadzi przez kilka punktów edukacyjnych na temat życia jeleni. Jest nawet niewielki plac zabaw (ta trasa jest nawet do pokonania z wózkiem - dla tych najdzielniejszych, choć do Jelonka prowadzi jeszcze jeden szlak typowo "wózkowy"). Taki spokojny spacer pod górę nie wywołuje dużego zmęczenia, a liczne punkty postojowe dają możliwość odsapnięcia i nabrania sił na dalszą wędrówkę.
Schronisko bardzo przyjemne, z pięknymi widokami i miłą obsługą.
Ze schroniska trzeba się odrobinę cofnąć by dotrzeć do Skalnego Stołu. Gdy niebieski szlak opuszcza szlak czerwony, rozpoczyna się mozolna wędrówka pod górę. Zdaje się, że to 15 minut ze znaku, to dla tych najlepszych. My wspinaliśmy się jakieś pół godziny. Piękne widoki na szczycie, zachwyciły nawet dzieci. Szczyt zbudowany jest ze skał metamorficznych, głównie łupków. Można układać, przekładać, budować - dziecko znajdzie zastosowanie. Droga powrotna jest dość długa. Z dziećmi trwała jakąś godzinę, początkowo przyjemna leśna ścieżka zamieniła się w strome zejście na dół, a marudzenie przybrało level master. Jednak na dole czekał na dzieciaki medal, więc cały trud został wynagrodzony.

Pętla około 10 km. Czas trwania około 5h (z niemal godzinnym postojem w schronisku).

My samochód zawsze zostawiamy na dużym czeskim parkingu, zaraz po lewej stronie po przekroczeniu granicy. Pierwsza godzina bezpłatnie, każda kolejna 10 koron. Jednak i po polskiej stronie miejsca się znajdą.














1 komentarz:

  1. Bardzo interesujący wpis! Ja dzisiaj trafiłam na gosup.pl/deski-sup-141 i od razu zamówiłam tą deskę. Szykujemy się do tripu po Europie i na pewno pojedziemy w cieplejsze rejony a tam bez problemu można o tej porze roku popływać na SUPie.

    OdpowiedzUsuń